Używamy plików cookies, by ułatwić korzystanie z naszych serwisów.
Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były zapisywane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki.

Szukaj w:
[x]
Prawo
[x]
Ekonomia i biznes
[x]
Informacje i opinie
ZAAWANSOWANE

Ten kodeks nie wytrzyma próby czasu

18 lipca 2022 | Prawo co dnia | Wojciech Tumidalski
autor zdjęcia: Bogdan Sarwinski
źródło: Rzeczpospolita

Wywołanie przez system prawny obiektywnego przekonania o niesprawiedliwości kary u osoby, która faktycznie popełniła przestępstwo, to jest dramat. Bo wtedy robimy z niej ofiarę – mówi o zmianach w kodeksie karnym prof. Włodzimierz Wróbel z Uniwersytetu Jagiellońskiego, sędzia Izby Karnej Sądu Najwyższego.

Sejm właśnie uchwalił zmiany w kodeksach karnych, zaostrzył też przepisy więzienne oraz dotyczące nieletnich. W jaką stronę to idzie?

To symboliczne dokręcanie śruby. Ubieranie się w szaty szeryfa i wymachiwanie szabelką to stary pomysł ministra sprawiedliwości. Teraz dotknie kolejnej grupy: małoletnich osób. Jest tu wiele hipokryzji. W preambule zmian w zasadach o odpowiedzialności nieletnich mamy odwołanie do wartości chrześcijańskich. Łącząc to z równoległą zmianą w kodeksie karnym, gdzie celem kary nie jest już resocjalizacja sprawcy, okaże się, że zakład poprawczy stanie się więzieniem dla jedenastolatka. Nie wiem, co to za chrześcijaństwo. Ja takiego nie znam.

A może politycy uznali, że ten typ chrześcijaństwa trafi w gust wyborców?

Mamy taką tradycję, że takie zmiany idą, gdy zbliżają się wybory. Minister – ciągle ten sam – proponuje zaostrzanie kar. Liczy, że znajdą się tacy, dla których obcinanie rąk czy kara śmierci to mało. Nawet się dziwię, że nie proponuje powrotu do kary śmierci. A właśnie mamy dwukrotny spadek liczby spraw karnych. O kilkadziesiąt procent spadła przestępczość, więc zmiany w świecie realnym nie mają uzasadnienia. Spraw, w których sądy orzekały dożywocie, dziesięć lat temu było 60–70 rocznie. Dziś – 19. Lepszych dowodów na spadek poważnej przestępczości nie potrzeba....

Dostęp do treści Archiwum.rp.pl jest płatny.

Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.

Ponad milion tekstów w jednym miejscu.

Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"

Zamów
Unikalna oferta
Wydanie: 12320

Wydanie: 12320

Spis treści
Zamów abonament